Podróże

  • Spacer po Conflans-Sainte-Honorine

    Dziś zapraszam Was na spacer po kolejnym bardzo urokliwym podparyskim miasteczku – Conflans-Sainte-Honorine. Miasto miało okazję pokazać się światu, dzięki temu, że niedawno zorganizowano tu start bardzo prestiżowego wyścigu kolarskiego Paryż-Nicea 2016, co było niewątpliwie…

  • Przystanek Bergamo

    Kocham Francję między innymi za to, że blisko stąd do Włoch. We wpisie o walentynkowej odsłonie Bergamo zdradziłam już swój sekret miłości do Italii. Tak, kiedyś ten kraj wydawał mi się jedyną miejscówką za granicą, w której mogłabym osiąść na stałe.…

  • Przystanek Abbaye de Maubuisson

    Miał być wpis o Bergamo, ale nie usiedziałam w miejscu i korzystając z wolnego poniedziałku zrobiliśmy sobie małą wycieczkę do Abbaye de Maubuisson w Saint-Ouen-l’Aumône (niedaleko Pontoise, około pół godziny drogi od Paryża na północny zachód). Co to takiego i dlaczego tam? Abbaye de Maubuisson…

  • Walentynki w Italii?

    Tak. Walentynki spędziłam w Italii. Ale tytuł tego posta wydawał mi się tak banalny, że musiałam dodać znak zapytania 😉 Otóż tak. Kiedyś bym się śmiała: z tego dnia, z serduszek, z wszechobecnego komercyjnego zaduchu i czerwieni bijącej po oczach w okolicach…

  • Wersal, jakiego nie znacie

    Z pierwszej wizyty w Wersalu pamiętam, jak zauroczyła mnie architektura miasta w jesiennej odsłonie, a następnie zniechęcenie, kiedy zobaczyliśmy ogromną kolejkę biletową przed pałacem, w której przyszło nam potem stać dobrą godzinę. Do dziś wspominam też, jak duszno…

  • W grudniu nad Sekwaną

    Z czym Wam się kojarzy grudniowy spacer? Z mrozem? Śniegiem skrzypiącym pod butami? Parującym oddechem i szczypiącymi z zimna uszami? Z surowym krajobrazem? Jeśli na powyższe pytania odpowiedzieliście twierdząco, to uprzedzam, że tym wpisem zburzę Wasze wyobrażenie. Był grudzień,…

O mnie

Paryż miałam w planach co najwyżej na… emeryturę. Ale życie uwielbia płatać figle. Przyjechałam do Paryża z miłości do mężczyzny, a zostałam z miłości do tego kraju. Dziś witam Was na moim lyońskim balkonie, przy stoliku oplecionym zapachem lawendy i z filiżanką aromatycznej kawy w dłoni. To moja prywatna café. Moje codzienne radości i smutki, zachwyty i zmagania z życiem na emigracji, roztrząsane przy małej czarnej. Zapraszam Was w (nie)codzienną podróż po Francji, podczas której Paryż będzie tylko jednym z przystanków.
Czytaj dalej

Newsletter

Podaj swój adres email i otrzymaj darmowy ebook.

Administratorem Twoich danych osobowych podanych w formularzu jest Monika Laskowska-Baszak (emigrantka.eu). Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.

Airbnb – skorzystaj z mojej zniżki!
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty