Siła

Najpierw woda z cytryną, potem kawa. Otworzyłam okno. Wpuściłam świeże powietrze poranka. Usiadłam przy stole i szukam siły. Na ten nowy dzień. Na lęk o chorą Babcię. Na tęsknotę za bliskimi, skręcającą mnie w środku. Na kolejny pracujący weekend. Na oczekiwania, którym muszę sprostać. Na obowiązki, które muszę wykonać. Na sprzeczne myśli targające głową. Na emigrację. Na życie.

Słońce kładzie się promieniem na ścianę salonu. Ptaki śpiewają obłędnie. Puchaty kot przechadza się po ogrodzie. Sąsiedzi wyjeżdżają na weekend. Jak dobrze, że wiosna idzie.

I pewnie znajdę tę siłę. W smaku tej kawy. W książce Iwony. W przytuleniu Muszkietera. W kwiatach od niego, stojących dumnie w wazonie. I pewnie znajdę całe mnóstwo kolejnych powodów, dla których powinniśmy tu zostać. Tu żyć. Wiele powodów, dla których pokochałam Francję. Przypomnę sobie, dlaczego z Polski wyjechałam. Dlaczego żyć tak chciałam, jak dzisiaj żyję. Dlaczego pracę mam taką, a nie inną. I że dobrze, że ją mam. I że z obowiązkami i oczekiwaniami zawsze dawałam sobie radę.

I szukając tej siły pomyślę w końcu, że to ludzka rzecz. Że to normalne i nieuniknione. Ta skręcająca mnie w środku tęsknota za bliskimi i potworny lęk o nich. Ta niemoc, kiedy po prostu się nie da. Nie da się być w dwóch miejscach naraz. Po prostu się nie da. Że ciągle trzeba wybierać. Że każdy dzień to wybór. I że zawsze mam wybór.

Tylko z takimi myślami mogę zacząć ten dzień. Nowy dzień.

Podaj swój adres email i otrzymaj darmowy ebook.

Administratorem Twoich danych osobowych podanych w formularzu jest Monika Laskowska-Baszak (emigrantka.eu). Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.

0 comments
0 likes

Related posts

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

O mnie

Paryż miałam w planach co najwyżej na… emeryturę. Ale życie uwielbia płatać figle. Przyjechałam do Paryża z miłości do mężczyzny, a zostałam z miłości do tego kraju. Dziś witam Was na moim lyońskim balkonie, przy stoliku oplecionym zapachem lawendy i z filiżanką aromatycznej kawy w dłoni. To moja prywatna café. Moje codzienne radości i smutki, zachwyty i zmagania z życiem na emigracji, roztrząsane przy małej czarnej. Zapraszam Was w (nie)codzienną podróż po Francji, podczas której Paryż będzie tylko jednym z przystanków.
Czytaj dalej

Newsletter

Podaj swój adres email i otrzymaj darmowy ebook.

Administratorem Twoich danych osobowych podanych w formularzu jest Monika Laskowska-Baszak (emigrantka.eu). Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.

Airbnb – skorzystaj z mojej zniżki!
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty